mimo znikomego realizmu, ale co to kogo obchodzi kiedy Clint srubuje swoj rekord w zabijaniu a Burton ma wszystko dopracowane w kazdym calu.
Dialogi sa swietne, powazne, w starym stylu, ze swietnym wykonaniem:
Rozmowa wiceadmirala Rollanda z Plk Turnerem po dowiedzeniu sie o zabiciu pierwszego z uczestnikow misji:
- Kto nastepny? Moze nawet Smith?
- Nie, watpie w to. Niektorzy ludzie maja szosty zmysl, Smith ma szosty, siodmy i osmy! To nasz najlepszy agent!

Na odprawie, Plk Turner:
- Podstep oraz dywersja oto nasze nadzieje. A Panom ufam jako dyskretnym. Zdajemy sobie sprawe ze jeszcze nigdy nie pracowaliscie ze soba ale sie znacie za wyjatkiem porucznika Schaffera. Prawdopodobnie zauwazyliscie ze porucznik Schaffer nosi odznaczenia Rangersow - mysle ze to mowi za siebie! [...] wszyscy jestescie ekspertami w przetrwaniu poza linia wroga, wszyscy mowicie plynnie po niemiecku i byliscie szkoleni w roznych rodzajach walk, jezeli ktokolwiek ma szanse wydostac go stamtad, wy macie!
Palce lizac!